poniedziałek, 3 czerwca 2013

Scena nr 2.

"Heroes" Davida Bowie zawsze brzmi fantastycznie, a w tej scenie podoba mi się wyjątkowo! Bohaterowie jadąc samochodem słyszą w radiu piosenkę i jak się okazuje jest ona idealną "tunnel song" - pod takim tytułem funkcjonuje póki w końcu Sam nie odkrywa kto ją śpiewa! Właściwie to dwie sceny w jednym filmie, ale policzę je jako jedną. Absolutna wolność i radość życia :) Gratuluję, jeżeli komuś z Was udało się przeżyć kilka takich chwil w doborowym towarzystwie!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz